środa, 28 października 2009

Pierwszy zaciąg

Udało mi się stworzyć pierwszy figs z piątki która będzie robić za "Winged Lances"



Jest to oczywiście WIP także jakość zdjęcia jest marna. Model składa sie z następujących cześci: koń oraz korpus pistoleciarza, ręce i tarcza z rycerzy, do tego skrzydło mojego autorstwa. Jak Foo słusznie stwierdził nie mogłem beszczelnie kupić rycerzy i dokleić skrzydła ponieważ rycerze mają pełną płyte, a konie barding, Kislevskie są bez i tylko ciężki pancerz. Z efektu jestem dosyć zadowolony. jeszcze tylko troszke GSu gdzieniegdzie będzie mozna podkład kłaść. No i oczywiście zrobić pozostałą czwórkę.

czwartek, 22 października 2009

Księstwo Kislevu

W ramach szukania pomysłów zwiększenie mobilności Krasnoludzkiej zacząłem szukać nowych jednostek które mógłbym legalnie wystawiać na turniejcach. Padło na Ogry i Kislev. Ogry jakie są każdy widział ;) zajmują slot Rare sieją strachem i są dosyć szybkie, ale mimo wszystko dosyć miętkie.
Kislev daje ciekawy dodatek dla kraśków w postaci ciężkiej i lekkiej kawaleri. Ciężka to może za dużo powiedziane szczególnie w odniesieniu do Imperium, ale jakby nie patrzeć jest to kawaleria i porusza się szybciej niż przecięty krasnolud. Bardzo zapaliłem się do tego pomysłu i poczyniłem wstępne przygotowania. Ponieważ modele są wzorowane na polskiej husarii będę musiał troszkę napocić się żeby z łatwo dostępnych modeli sklecić coś co będzie przypominać "Winged Lances". Niestety ceny orginalnych modeli sięgają nawet 80zł za szt także przy moim skromnym budżecie nie obędzie się bez konwersji tego co jest łatwo dostępne. Liczę że w niedzielę dostane w łapki pistoleciarzy którzy będą "trzonem" jednostki. Do tego dorzucę ręce z kopiami i tarczami z imperialnej kawy, a skrzydła będę sam lepił. Co z tego wyjdzie nie wiem.

poniedziałek, 19 października 2009

Jaki nowy kruczek by tu wymyślić?

Krew mnie zalewa jak widzę niektóre "genialne" pomysły znanych i szanowanych osobistości polskiego battla. Nagle okazuję się że piechota zostawia daleko w tyle konnice, możesz deklarować szarże w cel którego nie jesteś pewien zasięgu i jak się okaże że jednak nie masz to zmienisz sobie na inny, nie ważne w innym kierunku... Przy takich "smaczkach" naprawdę zastanawiam się czy jest sens jeździć na jakieś większe turnieje, czy nie daj boże mastery, bo nagle okaże się, że gramy w 2 różne gry. To jest tylko gra, a jak widzę co niektóry wymyślają to ręce opadowywują i mam jeszcze większą ochotę grać z Foo przy kawce na spokojnie bez niepotrzebnych spięć.

środa, 7 października 2009

Prezentuj broń!!

- Ulfgar co ty się tak grzebiesz? Nie masz 1000 lat a moja Babka szybciej niż ty zakłada zbroje!!!!
Stonefist chodził wściekły i co chwile kogoś poganiał. Za chwilę miał przyjechać na inspekcje Król Arlik a ta banda pokrak ciągle była na etapie polerowania pancerzy. Na uspokojenie pociągnął łyczek czegoś mocniejszego.
- O ku.... proporce!! ODDZIAŁ FORMOWAĆ SZYK!!!




Słowo się rzekło. Blog armijny wypada zacząć od zaprezentowania armii.

Armia liczy 151 modeli piechoty:
24 wojowników z tarczą - pomalwani
24 długobrodych z dwurakami - pomalowani
5 długobrodych metalowych
28 górników (8 z BoSP pomalowanych)
20 Hammeres metal

24 kuszników (pomalowani)
31 Thundów w tym 12 metal (22 pomalowanych)




10 maszyn (pomalowane wraz z załogą wszystkie a wyjątkiem flamecanona)
3x canon (BoSP, Blact Tree Desing, 6ed)
2x Bolec (1x BTD)
2x Organki
Katapta
Flamecanon
Gyrocopter



Bohaterów:
Runelord z kowadłem
2x runesmith (1 pomalowany)
Ugrim Ironfist (pomalowany)
Joseph Bugman
White Dwarf (pomalowany)
Than z tarczą (BoSP pomalwany)
Than z pistolem (Chronopia pomalowany)
BSB (konwersja z thunda pomalowany)
2x Slayer (1x BoSP pomalowany)
Master Inżynier
2x Inżynier (jeden z GW pomalowany, drugi z Gamezone)

Można z tego spokojnie złożyć armie na 4,5k i będzie to dosyć grywalne.

Krasnoludy zacząłem zbierać w zeszłym roku na święta Wielkanocne razem z Foo. Razem z nim brnę przez to hobby. Jest to niezwykła pasja o której myśli się będąc na wakacjach, w kinie itd. Foo na pewno potwierdzi.